choć za oknem śnieg, wszyscy czekają na wiosnę, słońce, energię...
uszate lalki też już zniecierpliwione
u nas dużo pracy, wirusów, kaszlu, kataru - dlatego taka cisza na blogu
a w międzyczasie ptaki powoli wracają z ciepłych krajów ;)
nowy dżentelmen w krawacie i w kraciastej koszuli zawitał do kolekcji uszatych lalek Pani Pieski.
podoba się Wam?
PP
Przepiękne rzeczy! Widać, że szyte z sercem! Będę częstym gościem:)
OdpowiedzUsuń