ma złe konotacje - tandeta, kicz, barbie, plastik
a ja go lubię
szczególnie ten pudrowy, przybrudzony, lekko beżowy
co prawda w mojej garderobie i w domu niewiele jest tego różowego, ale jego widok zawsze wywołuje u mnie pozytywne uczucia estetyczne
a ponieważ lalki baletnice w brudnym różu lubicie najbardziej to coś w tym musi być :)
na dziś kilka różowych inspiracji
A Wy lubicie ten kolor?
i moja ulubiona poduszka by Pani Pieska oczywiście jest różowa :)
zdjęcia: pinterest.com
..bo róż jest piękny! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
http://islandofflove.blogspot.com/
a ja róż lubiłam za dziecka - bardzo! później miałam na niego bunt - dłuuuugo! aż pewnego dnia narodziła mi się córeczka. Buntowałam się jeszcze czas jakiś, ale ilość różowych rzeczy otrzymana od znajomych przełamała mój bunt - i już lubię róż od nowa ;)
OdpowiedzUsuń